Jakie skutki prawne wiążą się ze złożeniem protestu morskiego i co to oznacza? – Warto wiedzieć!

Zatoka Biskajska to miejsce na Oceanie Atlantyckim, które znane jest z trudnych warunków pogodowych. Występują tam duże sztormy, szczególnie w miesiącach zimowych. Do niedawna w czasie sztormów w Zatoce Biskajskiej rozbijały się statki, a wiele osób traciło życie. Rozwój technologiczny, poprawa bezpieczeństwa jednostek pływających i bardziej szczegółowe prognozowanie pogody pomogły zmniejszyć te problemy. Jednak jak niebezpiecznym miejscem do żeglugi morskiej ciągle może być Zatoka Biskajska przekonał się nasz Klient. Na szczęście przekonał się też jak dobrym rozwiązaniem było w jego przypadku zaaranżowanie polisy CARGO.

Moduły hotelowe o wartości ponad 8 milionów dolarów zostały załadowane w styczniu 2021 r. do kilku ładowni na jeden ze statków oceanicznych. Ze względu na wartościowy, ponadgabarytowy i trudny do przewozu ładunek przy tych czynnościach w porcie w Gdyni obecni byli nadzorujący je rzeczoznawcy powołani przez Klienta.

Pod kierownictwem armatora dokonano mocowania ładunku w ładowniach. W związku z tym, że mocowanie ładunku budziło wątpliwości głównego oficera wystawiony został protest morski.

Protest morski – Art.  64 Kodeksu morskiego

§ 1. Jeżeli statek, osoba na nim przebywająca lub ładunek uległy wypadkowi powodującemu znaczną szkodę albo istnieje prawdopodobieństwo, że szkoda taka nastąpiła, kapitan obowiązany jest w ciągu dwudziestu czterech godzin od chwili przybycia statku do pierwszego portu albo w ciągu dwudziestu czterech godzin od wypadku, który nastąpił w porcie, zgłosić protest morski:

  1. w kraju – izbie morskiej, a w porcie, w którym nie ma izby morskiej – sądowi rejonowemu;
  2. za granicą – polskiemu urzędowi konsularnemu. Jeżeli nie jest to możliwe, kapitan podejmuje czynności niezbędne dla ustalenia okoliczności wypadku i zabezpieczenia dowodów w trybie przewidzianym prawem miejscowym.

Złożony protest morski miał zabezpieczyć armatora statku przed poniesieniem odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody wyrządzone w ładunku. Statek wypłynął z Gdyni do portu w USA. Na Zatoce Biskajskiej napotkał sztorm, przechylił się niebezpiecznie na prawą burtę, co groziło jego zatonięciem. Okazało się, że w ładowni rufowej przewróciły się moduły, a ich mocowania uległy zniszczeniu.

Decyzja kapitana o awaryjnym wpłynięciu do najbliższego portu w Hiszpanii była w pełni uzasadniona. Natychmiast przystąpiono do rozładowania, sprawdzenia uszkodzeń i ponownego załadowania/zabezpieczenia ładunku, po czym statek wypłynął w dalszą podróż.

Po dotarciu transportu do portu w USA, powołani eksperci ustalili, że moduły mogą zostać naprawione i zastosowane do budowy hotelu. Potwierdzili również, że uszkodzenia jednostek modułowych w ładowni były wynikiem przesunięcia/przewrócenia w wyniku sztormu na Zatoce Biskajskiej.

Jednak przyczyna szkody nie była spowodowana złymi warunkami pogodowymi, a złym mocowaniem ładunku przez firmę, która dokonała tych prac. Mocowanie ładunku nie wytrzymało silnych fal sztormowych. Uszkodzonych zostało większość modułów w ładowni rufowej na łączną kwotę ponad 1,5 miliona dolarów.

Korzyści z polisy CARGO

Klient posiadał zawartą za pośrednictwem STBU polisę ubezpieczenia mienia w transporcie CARGO w najszerszym możliwym zakresie ubezpieczenia. Nasze Biuro Likwidacji Szkód profesjonalnie i szybko zlikwidowało trudną i nietypową szkodę w transporcie morskim.

Ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność i z polisy CARGO wypłacił łącznie (w przeliczeniu na rodzimą walutę) ponad 6 milionów złotych, tytułem kosztów naprawy oraz pozostałych kosztów związanych z ratowaniem ładunku.

Regres do armatora statku /firmy mocującej ładunek został zabezpieczony, a jego skuteczność pozostaje w rękach ubezpieczycieli. Klient STBU był w pełni świadomy, że ubezpieczenie mienia w transporcie ochroni jego przedsiębiorstwo przed negatywnymi konsekwencjami finansowymi w przypadku utraty lub uszkodzenia mienia podczas transportu.

 

Opisana powyżej szkoda odpowiada na pytanie: Czy warto ubezpieczyć ładunek na czas transportu?

Odpowiedź jest oczywista. Klient, który nie posiada polisy CARGO wszystkie koszty pokryje z własnej kieszeni.

A czy Ty jesteś świadomy z korzyści posiadania polisy CARGO?

Jeżeli jeszcze nie jesteś zdecydowany, masz wątpliwości, zadzwoń, zaufaj ekspertom.

 

Photo by Philippe Oursel on Unsplash
Autorem wpisu jest:
Alicja WicikowskaBroker Specjalista STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi Sp. z o.o.

Przeczytaj również:

  • Ubezpieczenie dla Agencji Celnej – jak zrobić to dobrze?
    Agencja Celna to nie Urząd Celny Bardzo często przez niezrozumienie lub zbieżność nazwy agencja celna jest mylona z Urzędem Celnym, a agent celny z funkcjonariuszem – celnikiem. Trzeba pamiętać, że są to dwie odrębne instytucje. Obie znajdują się w...

    Czytaj więcej

    03.03.2023Logistyka
  • Flota bez tajemnic: Ochrona prawna w ubezpieczeniach komunikacyjnych
    Jako brokerzy chcemy zapewniać Klientom bezpieczeństwo, satysfakcję i spokój. Do ich potrzeb podchodzimy indywidualnie, biorąc pod uwagę to co dla nich najważniejsze. W obecnej sytuacji rynkowej i gospodarczej szukamy rozwiązań, które pozwolą naszym...

    Czytaj więcej

    27.01.2023Ubezpieczenia komunikacyjne

Zaufali nam:

BFI
HLS Eurocustoms24
HSL Polska
JCSS
Langowski Logistics
Olavion
Nawatrans Polska
Q4RAIL
Uni-Logistics
Trans Baltic Logistics
Trans Polonia Group
VIA Cargo
AC-Porath
WUŻ
iconStrefa klienta